Emika Chen staje w trudnej sytuacji, gdy zostaje pozostawiona z długami i nakazem eksmisji za niezapłacony czynsz. Dziewczyna przyjmuje zlecenia, które polegają na znalezieniu przestępców obstawiających nielegalne zakłady. Gdy jednak dzięki swoim umiejętnościom hakerskim przenosi się w sam środek meczu otwarcia Międzynarodowych Mistrzostw Warcrossa, Emika staje się światową sensacją. Dziewczyna otrzymuje propozycję pracy, której celem jest namierzenie groźnego hakera sabotującego grę. Czy zdoła go złapać, zanim będzie za późno?
Trylogia Legenda autorstwa Marie Lu należy do jednych z moich ulubionych. Historia pełna intryg i tajemnic była pełna emocji, zwrotów akcji i świetnie wykreowanych bohaterów. Sięgając po Warcross, miałam nadzieję, że autorka ponownie pozytywnie mnie zaskoczy. Tym razem czytelnicy będą mieli okazję poznać wirtualny świat przenikający do rzeczywistości. Czy jesteście gotowi przystąpić do Mistrzostw Warcrossa?
Marie Lu posługuje się bardzo lekkim, młodzieżowym językiem, dzięki czemu utwór można przeczytać w krótkim czasie. Całą historię przedstawia główna bohaterka, Emika Chen, która opisuje rozgrywające się na kartach wydarzenia, ale również powraca do swojej przeszłości. Na uwagę zdecydowanie zasługuje wykreowany przez autorkę świat, który jest niezwykle barwny i pomysłowy. Niejeden raz przeszło mi przez myśl, że chętnie przeniosłabym się do zmodernizowanego Tokio.
Warcross skupia się w dużej mierze na fabule i szybkiej akcji. Czytelnik będzie świadkiem wielu zwrotów akcji, które obrócą daną sytuację o 180 stopni. Niestety, niektóre z nich były straszliwie przewidywalne. Marie Lu wykorzystuje w swoim utworze wątki przyjaźni, miłości i konfliktu, które przeplatają się ze sobą naprzemiennie. Delikatny romans między Emiką a Hideo, twórcą Warcrossa, stanowił tło i był lekką odskocznią od intryg bohaterów.
Bohaterowie mocno się nie wyróżniali. Miałam wrażenie, iż autorka ukazała jedynie ich blade zarysy i nie skupiła się na cechach charakteru i ich emocjach. Emika Chen wiele razy potrafiła zirytować - postępowała impulsywnie, popełniała banalne błędy, ale też nie zauważała wskazówek, które podrzucały jej inne postaci.
Trylogia Legenda autorstwa Marie Lu należy do jednych z moich ulubionych. Historia pełna intryg i tajemnic była pełna emocji, zwrotów akcji i świetnie wykreowanych bohaterów. Sięgając po Warcross, miałam nadzieję, że autorka ponownie pozytywnie mnie zaskoczy. Tym razem czytelnicy będą mieli okazję poznać wirtualny świat przenikający do rzeczywistości. Czy jesteście gotowi przystąpić do Mistrzostw Warcrossa?
Marie Lu posługuje się bardzo lekkim, młodzieżowym językiem, dzięki czemu utwór można przeczytać w krótkim czasie. Całą historię przedstawia główna bohaterka, Emika Chen, która opisuje rozgrywające się na kartach wydarzenia, ale również powraca do swojej przeszłości. Na uwagę zdecydowanie zasługuje wykreowany przez autorkę świat, który jest niezwykle barwny i pomysłowy. Niejeden raz przeszło mi przez myśl, że chętnie przeniosłabym się do zmodernizowanego Tokio.
Warcross skupia się w dużej mierze na fabule i szybkiej akcji. Czytelnik będzie świadkiem wielu zwrotów akcji, które obrócą daną sytuację o 180 stopni. Niestety, niektóre z nich były straszliwie przewidywalne. Marie Lu wykorzystuje w swoim utworze wątki przyjaźni, miłości i konfliktu, które przeplatają się ze sobą naprzemiennie. Delikatny romans między Emiką a Hideo, twórcą Warcrossa, stanowił tło i był lekką odskocznią od intryg bohaterów.
Bohaterowie mocno się nie wyróżniali. Miałam wrażenie, iż autorka ukazała jedynie ich blade zarysy i nie skupiła się na cechach charakteru i ich emocjach. Emika Chen wiele razy potrafiła zirytować - postępowała impulsywnie, popełniała banalne błędy, ale też nie zauważała wskazówek, które podrzucały jej inne postaci.
Warcross to powieść pełna napiętej rywalizacji, która przyspieszy bicie serca, ale także zapewni chwilę dobrej rozrywki. Marie Lu ukazuje jasne i ciemne strony wirtualnego świata. Emika Chen otrzyma niebezpieczne zadanie, które okaże się niełatwe do wykonania. Czy uda jej się powstrzymać tajemniczego hakera, zanim będzie za późno? Sprawdźcie sami!
Warcross otrzymałam od Księgarni Tania Książka. Bardzo dziękuję!
2 Komentarze
Troszkę podejrzewałam po jakimś czasie, kim jest ten zaginiony brat :) Chciałabym już móc przeczytać kolejny tom tej serii!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja również! :)
Usuń