Dreamfall Chapters | 2017

Dwa różne światy. Jeden cel.


Stark. Zoe Castillo budzi się po miesiącach spędzonych w śpiączce wywołanym przez własną matkę. Wkrótce ponownie zaczyna spotykać się ze swoim byłym chłopakiem, Rezą. Dziewczyna nie pamięta wydarzeń z ostatnich miesięcy, ale dąży do tego, aby sobie przypomnieć. Na ulicach Europolis coraz więcej osób używa technologii stworzonej przez WatiCorp, która umożliwia zatracenie się w świecie snów, co może jednak być dla niektórych zgubne.
Arcadia. Kian Alvane oczekuje na proces. Obwołany zdrajcą swojego narodu, otrzymuje jednak szansę na uwolnienie z niespodziewanej strony. Magicznie uzdolnieni spotykają się z licznymi atakami ze strony ludności Imperium, a niektórzy są wywożeni do niewiadomego miejsca.
Najważniejszym zadaniem Zoe jest uratować pierwszą śniącą, dzięki której przeszłość, teraźniejszość i przyszłość nadal będą istnieć. Kian musi natomiast stanąć do walki, aby sprawiedliwości stało się zadość. Czy im się to uda?

Dreamfall Chapters to gra, na którą czekałam od momentu zakończenia rozgrywki poprzednich dwóch części. Seria od swojej premiery w 1999 roku cieszyła się naprawdę dużą popularnością, a gracze mogli rozkoszować się dopracowaną fabułą i świetnie przedstawionymi postaciami. Stworzona przez Red Thread Games pod przewodnictwem Ragnara Tornquista najnowsza część kontynuuje historię o snach. Czy tym razem rozgrywka również mnie usatysfakcjonowała?


Dreamfall Chapters liczy sobie pięć odcinków opisujących różne wydarzenia, których świadkami są bohaterowie. Ja grałam w wersji The Final Cut, która miała naniesione wszystkie zmiany i poprawki zastosowane po premierze wszystkich epizodów. Bardzo ucieszyło mnie to, iż przed rozpoczęciem rozgrywki pojawiło się streszczenie fabuły poprzednich dwóch gier - przypomniałam sobie dzięki temu szczegóły historii. Już od Reborn, pierwszej księgi, akcja pędzi jak szalona do przodu i rozwija historię bohaterów. Następne dwie, Rebels oraz Realms, dodają nowe wątki i w interesujący sposób prowadzą do mocnego, lecz satysfakcjonującego zakończenia - Revelations i Redux oceniam jako najlepsze spośród wszystkich pięciu. Rozgrywka polega na sterowaniu postaci w celu rozwiązania różnorodnych zagadek lub przeprowadzenia rozmów z wskazanymi bohaterami, aby poznać dalsze losy i uzyskać możliwość dokonania wyborów. Czas trwania całej gry wynosi około jednego dnia w zależności od dokładności eksploracji terenu oraz interakcji z postaciami i przedmiotami w grze.

Biorąc pod uwagę techniczną stronę gry, miałam podczas rozgrywki parę uwag. Szczególnie niewygodnym okazał się być system klikania i zaznaczania danych opcji, który wielokrotnie raził brakiem dokładności. Graficznie gra prezentuje się naprawdę przyzwoicie - w porównaniu do poprzednich dwóch części gier, twórcy zrobili ogromny krok naprzód. Na uwagę zasługuje także muzyka, która dobrze komponowała się z danymi rozdziałami. W grze spore znaczenie mają wybory gracza - nie wpłyną one w dużej mierze na zakończenie, ale urozmaicają losy bohaterów. Pozytywnie oceniam sekwencje filmowe, które pozwoliły na bliższe poznanie charakterów, historii oraz dokonanie ważnych decyzji. Aktorzy, którzy użyczyli głosu swoim bohaterom wykonali swoją pracę w świetny sposób - zróżnicowanie i emocje są widoczne od pierwszych minut rozgrywki.


Fabuła Dreamfall Chapters może być skomplikowana dla graczy, którzy nie mieli styczności z wcześniejszymi grami z tej serii. Ja również niejeden raz musiałam sięgnąć pamięcią w dal, aby przypomnieć sobie fabułę poprzednich produkcji. Na przestrzeni pięciu epizodów twórcy prezentują graczom naprawdę świetnie stworzoną historię, która jest zarówno ukłonem w stronę The Longest Journey oraz Dreamfall: The Longest Journey jak i nowym spojrzeniem na rozwijane wątki. Pojawia się oczywiście perspektywa życia w Stark oraz Arcadii, ale te światy mają ze sobą wiele wspólnego, o czym dowiecie się poznając dokładniej losy postaci.

Dreamfall Chapters będzie idealnym wyborem na wakacyjny relaks oraz miłym powrotem do przeszłości związanej z April Ryan, Zoe Castillo oraz Kianem Alvane. Gra z pewnością zapewni godziny dobrej rozgrywki, ale także zachwyci złożoną fabułą i możliwością poznania całej historii. Sny, marzenia, magia, intrygi i walka o sprawiedliwość będą odgrywać dużą rolę w norweskiej produkcji. Jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z The Longest Journey oraz Dreamfall: The Longest Journey to szybko nadróbcie zaległości. Dreamfall Chapters z niecierpliwością czeka, aby porwać Was do magicznego i śniącego świata pełnego niebezpieczeństw i niewiadomych...

Ocena: 8/10

Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Tym razem pasujÄ™. To kompletnie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również często nie sięgam po gry, ale ta wyjątkowo mnie do siebie przyciągnęła i rzeczywiście była warta uwagi ;)

      Usuń