Maria Anna Nannerl Mozart od śmierci ojca nie miała żadnego kontaktu ze swoim bratem. Jego obecność odnajduje w grze utworów na fortepianie, które wykonuje z niezwykłą pasją. W grudniu 1791 roku wiadomość o śmierci Mozarta porusza wszystkich najbliższych kompozytora. Gdy żona Wolfganga, Konstancja, opowiada Nannerl o truciźnie, kobieta nie zastanawia się dłużej. Wyrusza do Wiednia, aby odkryć prawdę o śmierci swojego brata. Gdy natrafia na ślad masońskiego spisku, wszystko zaczyna układać się w spójną całość...
Ostatnia aria Mozarta zainteresowała mnie od razu. Śmierć Wolfganga Amadeusza Mozarta nadal owiana jest tajemnicą - daje ona szerokie pole do popisu autorom, którzy tworzą zawiłe historie o jego postaci. Matt Rees przekonał mnie do sięgnięcia po swoją lekturę ze względu na główną postać - siostrę kompozytora, Nannerl, o której nie wiedziałam za wiele. Czy główna bohaterka odkryje morderców swojego brata?
Ostatnia aria Mozarta zainteresowała mnie od razu. Śmierć Wolfganga Amadeusza Mozarta nadal owiana jest tajemnicą - daje ona szerokie pole do popisu autorom, którzy tworzą zawiłe historie o jego postaci. Matt Rees przekonał mnie do sięgnięcia po swoją lekturę ze względu na główną postać - siostrę kompozytora, Nannerl, o której nie wiedziałam za wiele. Czy główna bohaterka odkryje morderców swojego brata?
Matt Rees tworzy skomplikowany obraz wiedeńskiej społeczności. Obserwujemy wysoko urodzone postacie, które tworzą kolejne intrygi i podstawiają nogi swoim wrogom. Wątek związany z masonami odgrywa w tym utworze ogromną rolę - to właśnie on jest punktem, który naprowadza Nannerl na właściwy trop. Odkrycie powodu zabójstwa jej brata oraz winowajców troszeczkę mnie zawiodło. Od początku utworu przewidywałam, iż ta postać będzie winna śmierci Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Nannerl jest postacią, którą polubiłam od pierwszej strony. Kobieta za wszelką cenę próbuje odkryć tajemnice swojego brata oraz poznać tożsamość mordercy. Bardzo spodobało mi się, iż autor ukazał w tak piękny sposób jej miłość do Mozarta - bohaterka odnajduje jego obecność w muzyce, która trafia do serca i sprawia, iż zapomina się o całym świecie. Bohaterka wplątuje się w krótki romans, który jednakże nie złapał mnie za serce - zupełnie nie tak liczyłam na przedstawienie tego wątku.
Ostatnia aria Mozarta to niezwykła literacko-muzyczna uczta, która przyniesie wiele zaskoczeń, zwrotów akcji i nieodkrytych tajemnic. Matt Rees zapewnia czytelnikowi niezwykłą rozrywkę i sprawia, iż nie może oderwać się od lektury nawet na krótką chwilę. Zagłębcie się w niezwykłe muzyczne dzieła Wolfganga Amadeusza Mozarta i odkryjcie pomiędzy nutami sekrety, których wiedza może zaszkodzić wszystkim bohaterom...
Ocena: 7/10
Ostatnią arię Mozarta otrzymałam od Wydawnictwa Kobiece. Bardzo dziękuję!
4 Komentarze
Nie wiem czy słyszałaś piosenkę "Piękno jak nóż" w wykonaniu Adriana Wiśniewskiego. Śpiewa o talencie Mozarta i od razu mi się skojarzyło z tą książką. Chętnie poznam losy siostry kompozytora, zwłaszcza, że dopiero teraz pierwszy raz się o niej dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńWcześniej czy później dorwę się do tej powieści - na pewno! :D
OdpowiedzUsuńOstatnio oglądałam dokument o tym kompozytorze - wiedziałam się wielu interesujących rzeczy. Powieść nie jest w moich klimatach, ale może kiedyś się skusze. Czasem odbiegam od swoich literackich upodobań.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń