1137, Francja.
Po śmierci ukochanego ojca, trzynastoletnia Alienor musi wyjść za następcę tronu, Ludwika. Niedługo po ślubie para zaczyna władać potężnym państwem. Nie jest to jednakże łatwe zadanie. Konflikty, intrygi i manipulacje dosięgają młodego króla, niestabilnego psychicznie pobożnego mężczyzny. Alienor czuje, że jej pozycja jest zagrożona ze względu na brak dziedzica. Kolejne lata przyniosą wiele zaskakujących wydarzeń...
Pieśń królowej to powieść Elizabeth Chadwick, autorki wielu wysoko ocenianych historycznych utworów. Postać Eleonory Akwitańskiej intrygowała mnie już od dawna, dlatego z niemałym podekscytowaniem sięgnęłam po lekturę opisującą jej życie. Czy ta historia bardzo mnie zafascynowała?
Losy Eleonory Akwitańskiej są przedstawione w przystępny sposób. Elizabeth Chadwick ma lekki język, dlatego powieść czyta się z nieskrywaną przyjemnością. Autorka ukazuje życie Alienor i jej najbliższej rodziny, ale pojawiają się również informacje dotyczące życia innych zamożnych osób.
Powieść w głównej mierze skupia się problemach bohaterów i rządzeniu królestwem. Alienor ma jednakże dodatkowe bolączki związane z brakiem dziedzica, oddalającym się od niej królem i wiecznymi intrygami ze strony poddanych. W utworze zabrakło mi jednakże więcej politycznych potyczek i dokładniejszego opisu konfliktów na dworze Ludwika. Autorka za bardzo skupiła się na wątku miłosnym zaniedbując pozostałe.
Bohaterowie nie przypadli mi do gustu. Alienor oraz Ludwik cechowali się ogromną infantylnością i naiwnością. Bardzo często podejmowali pochopne decyzje bez uprzedniego dokładnego zanalizowania sytuacji. Poboczne postacie również nie wywoływały zachwytu - Petronela wiodła prym w przyprawianiu mnie o ból głowy!
Pieśń królowej to ukazanie ciężkiego życia władczyni i jej prób utrzymania swojej wysokiej pozycji. Elizabeth Chadwick z lekkością i rzetelnością przedstawiła losy młodej Eleonory Akwitańskiej. Czytelnicy mogą liczyć na rozdziały pełne trudnych wyborów, intryg królewskich wrogów czy potajemnych schadzek. Przekonajcie się sami, że życie królowych nie zawsze usłane jest różami...
Ocena: 5/10
4 Komentarze
Szkoda, że czujesz się rozczarowana, ale ja przyznaję, że jestem pod wrażeniem tej powieści :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie przypadła do gustu!
UsuńMam na półce. I spotykam na razie sprzeczne opinie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury!
Usuń