Ikar to największy prom w całej galaktyce, znany ze swojego wystawnego wyglądu. Pewnego dnia statek rozbija się z pasażerami na pokładzie. Jedynymi ocalałymi są Lilac i Tarver. Obydwoje żyją w zupełnie innym świecie. Córka najbogatszego człowieka i bohater wojenny muszą stawić razem czoło niebezpieczeństwom i spróbować wrócić do domu. Uczucie, które rodzi się pomiędzy Lilac a Tarverem nie ma prawa istnieć. Czy młodzi ludzie będą walczyć o siebie oraz o powrót do domu?
W ramionach gwiazd to pierwszy tom trylogii autorstwa Amie Kaufman oraz Meagan Spooner. Po wielu pozytywnych opiniach na temat tej powieści, postanowiłam sięgnąć po historię Lilac i Tarvera, aby przekonać się, czy rzeczywiście jest ona warta uwagi.
W ramionach gwiazd zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie początkiem tej historii. Pierwsze rozdziały ukazywały społeczność galaktyki i podział na klasy. Przyznam, że byłam zaintrygowana przedstawieniem codzienności na Ikarze. Przygody Lilac oraz Tarvera na planecie nie przypadły mi niestety do gustu. Wydarzenia, które miały tam miejsce, ciągnęły się w nieskończoność.
Styl pisania był bardzo lekki i młodzieżowy, dlatego powieść czyta się w przerażająco szybkim tempie. Niestety, długie i monotonne opisy znacznie utrudniały lekturę i sprawiały, że czytelnik stawał się po pewnym znużony.
Nie przypadła mi do gustu postać Lilac. Dziewczyna była strasznie infantylna, momentami dwulicowa, a jednocześnie straszliwie niezdecydowana. Bohaterka niejednokrotnie potrafiła wpaść w tarapaty narażając swojego kompana na duże niebezpieczeństwo. Jednocześnie nie spodobał mi się charakter Tarvera. Swoją arogancją i uporem nie zdobył mojego serca.
W ramionach gwiazd to przeciętna powieść. Utwór Amie Kaufman oraz Meagan Spooner miał swoje lepsze i gorsze momenty. Przypadła mi jednak do gustu relacja łącząca tych dwóch bohaterów. Myślę, że czytelnicy szukający lekkiej i kosmicznej pozycji znajdą w pierwszym tomie tej trylogii wiele zalet. Ja liczyłam na coś zupełnie innego i odrobinę zawiodłam się przedstawioną tam historią. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach opisane wątki zostaną rozwinięte i będę mogła zachwycać się w pełni prozą tych dwóch autorek!
Ocena: 4/10
W ramionach gwiazd to przeciętna powieść. Utwór Amie Kaufman oraz Meagan Spooner miał swoje lepsze i gorsze momenty. Przypadła mi jednak do gustu relacja łącząca tych dwóch bohaterów. Myślę, że czytelnicy szukający lekkiej i kosmicznej pozycji znajdą w pierwszym tomie tej trylogii wiele zalet. Ja liczyłam na coś zupełnie innego i odrobinę zawiodłam się przedstawioną tam historią. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach opisane wątki zostaną rozwinięte i będę mogła zachwycać się w pełni prozą tych dwóch autorek!
Ocena: 4/10
6 Komentarze
Szkoda, że się zawiodłaś. Czasami tak bywa.
OdpowiedzUsuńSą gusta i guściki :)
UsuńWaham się przed czytaniem tej książki. Tak naprawdę bardzo słabo mnie ona kusi :) Więc może to i lepiej, gdyż w twoich oczach nie wypada cudnie.
OdpowiedzUsuńKto wie, może Tobie właśnie przypadnie ona do gustu?
UsuńNo, właśnie. Wszystko zależy od tego, czy ktoś lubi książki, gdzie są same opisy :). Ja osobiscie lubię "W ramionach gwiazd" właśnie ze względu na te opisy! A co do Lilac... ooo, tak, potrafiła nieraz nieźle wkurzyć! Jak widać po twojej ocenie - każdy ma inny gust, co mi się strasznie podoba, bo choć raz zobaczyłam inną opinię na temat WRG :D!
OdpowiedzUsuńBędę wpadać częściej, obserwuję i pozdrawiam :)
#SadisticWriter
http://zniewolone-trescia.blogspot.com
Cieszę się, że Ty odebrałaś ją inaczej. Ja niestety nie znalazłam w niej wielu interesujących wątków.
UsuńJest mi bardzo miło, że mój blog przypadł Ci do gustu. Zapraszam serdecznie! :)