Ciekawa dalszych przygód Katniss, sięgnęłam po drugi tom jej opowieści i zaczęłam czytać. Pokładałam wielkie nadzieje w tej części, mając nadzieję, że trylogia nie upadnie przez gorsze pisanie autorki.
Czy ten tom zasługuje na pochwałę czy raczej przeciwnie? Zaraz się tego dowiecie...
Głodowe Igrzyska wygrywa Katniss Everdeen, szesnastolatka, o którą wygranej by się nie podejrzewało. Dodatkowo drugim zwycięzcą jest Peeta Mellark, chłopak z dwunastego dystryktu, para Katniss. Dziewczyna po Igrzyskach przygotowuje się na Tournee Zwycięzców i musi przekonać mieszkańców Panem, że trik z jagodami nie był buntem wobec Kapitolu, lecz wielką miłością wobec Peety. Gdy nie uda jej się jednak ich przekonać, bliskie jej osoby mogą mieć wielkie problemy. Więc Katniss prowadzona instynktem i opieką wobec rodziny i Gale'a, jej najlepszego przyjaciela, zaręczyła się nawet z Peetą, aby uchronić bliskich.
Trwają również przygotowania do następnych Głodowych Igrzysk. W tym roku jednak, przypada ich 75 rocznica, co oznacza ''dodatek specjalny'', czyli Ćwierćwiecze Poskromienia. Dodatkowo okazuje się, że tym razem zostaną wylosowani z dotychczasowej puli zwycięzców i niestety, zostaje wylosowana biedna Katniss. Peeta oczywiście zgłasza się na ochotnika, gdy dowiaduje się o tym i chce ochronić ukochaną.
Para trafia ponownie na arenę, a niebezpieczny zegar, przy każdym wybiciu zwiastuje nowe zagrożenie. Dodatkiem specjalnym na barki Panny Everdeen będą powstania niektórych dystryktów. Co się stanie dalej? Co się wydarzy? Co będzie z Katniss? Tego się dowiecie po przeczytaniu.
Zaczynając od okładki (tradycja xD), jest dosyć ładna. Lubię czerwień i resztę jej odcieni. Choć coś bym zmieniła w tej okładce, ale nie wiem dokładnie co. :)
Do książki nastawiałam się neutralnie. I dobrze zrobiłam. Bo pomimo wielkiej furory wobec tej trylogii, nie jestem zadowolona z drugiego tomu. Może dużo się dzieje, może jest lepsza od pierwszej, ale oczekiwałam więcej. Trochę więcej tej akcji i tego poddenerwowania ' Co będzie jeśli'! Chciałam więcej charakteru Katniss, chciałam więcej wszystkiego. Po prostu, oczekiwałam na lepszą część, a dostałam normalną, równą co do pierwszej. Nie mogłam skończyć
W pierścieniu Ognia, wiele razy odkładałam tą powieść na półkę, a gdy już ją skończyłam odetchnęłam z ulgą.
Bohaterowie byli okej. Nie mam co do nich zastrzeżeń typu: byli zbyt sztuczni itd. Byli OK. Zachowywali się normalnie, odczucia były normalne, dialogi normalne, a emocje były jak u każdego.
Podsumowując... Książka jest według mnie OK, ale nie ma według mnie żadnego szału. Może to nie mój gust lub miałam zły humor gdy czytałam, nie wiem, ale po prostu tak oceniłam książkę. Spróbuję podejść jeszcze raz do tej powieści i zobaczę, czy mam takie same odczucia jak po pierwszym razie czy inne. Niestety, to nie nastąpi w te wakacje, może w roku szkolnym zabiorę się za ponowne przejrzenie tej powieści. Tak więc jeśli zapytacie... To tak, jak
W pierścieniu ognia będzie w kinach, na pewno pójdę i obejrzę film, a Wam napiszę recenzję. :)
Ocena: 6,5/10
1 Komentarze
Uwielbiam całą trylogię! Nie wiem czemu, ale myślę, że druga część jest moją ulubioną, mimo, że każda jest na swój sposób najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko