Trzeci tom przygód Patcha i Nory właśnie się zaczął. Od pierwszej części, akcja nabrała tempa i niedługo się skończy. Co jest w tej części? Co będzie z miłością? A inne sprawy?
„Prawda jest straszna, ale niewiedza jeszcze gorsza.”
Nora budzi się na cmentarzu. Nie wie co się działo, nic sobie nie przypomina, w jej duszy czuje dającą o sobie znać pustkę. Była zaginioną przez całe pięć miesięcy!
Z czasem zaczynają jej się przypominać urywki tamtego ''pierwszego'' życia. Norę okłamują wszyscy matka, najlepsza przyjaciółka, kolega z dzieciństwa, a nawet tajemniczy Jev, który Norze wydaje się być już znany...
Dodatkowo te tajemnicze czarne jak noc oczy... Czy Nora odzyska pamięć?
-Mogę ci zadać głupie pytanie?
-Ubóstwiam głupie pytania.
Książka znów wywołała u mnie zachwyt. Za każdym razem, gdy ona przypominała sobie coś o ukochanym Patchu, piszczałam z zachwytu. Jej sen również był magiczny - dotarła do niego, ale on dla jej bezpieczeństwa ją odrzucił. Tyle, że Nora uwielbia ryzyko i granicę, którą już często przekraczała.
Na początku byłam wściekła na Patcha i Norę. Zawsze byli razem, a teraz co? Tak łatwo z niej zrezygnuje? A ty Nora dlaczego musiałaś ''STRACIĆ'' pamięć?
Vee okazała się być przyjaciółką, która dla jej dobra, okłamuje ją w sprawie Patcha. Matka również. I skąd mamy się dowiedzieć, czy znamy jakiegoś Patcha czy nie?!
Eh.. To mnie jedynie denerwowało w powieści...
A tak to jest Ok.
Wszystko toczy siÄ™ jak w poprzednich tomach - jest akcja, jest Nora i Patch... Czyli wszystko czego potrzeba.
POLECAM!
Ocena: 8/10