Co by było, gdyby w naszych czasach miłość była chorobą? Leczyłoby się ją, a ty nigdy nie pomyślałabyś, że się zakochasz. To przecież absurd!
Jednak... Gdy już to nadejdzie, co postanowisz?
Lena Haloway to nastolatka, która niedługo będzie mieć zabieg. Od 64 lat, miłość jest uważana za chorobę, którą trzeba wyniszczyć.
Mimo iż zabieg jest niebezpieczny, a czasem nawet śmiertelny, każdy musi do niego przystąpić. Lena nie może się doczekać osiemnastki. Wtedy właśnie przystąpi do zabiegu, który jak ona uważa - odmieni jej życie całkowicie. Przed tym wydarzeniem, poznaje jednak przystojnego Alex'a....
Hana, przyjaciółka Leny, również staje się dziwna. Dziewczyna odkrywa, że jej koleżanka słucha innej muzyki niż z BAMF i namawia Lenę do imprezek. Dziewczyna ulega.
Po raz pierwszy, gdy ją trzymałam, myślałam sobie : ''Ach... Pewnie nudna''. I choć korciło mnie, aby ją wziąć, odłożyłam ją na półkę.
Miesiąc później, gdy już byłam zatracona w lekturze, chciałam więcej i więcej. Jednym słowem była to super książka.
Bohaterowie byli ciekawi i jedyni w swoim rodzaju - Lena była ciekawą bohaterką, tak samo jak Alex. Umilali mi oni czas podczas czytania tej powieści.
Książka jest niezła. Powieść będzie podobać się tym, co lubią romantyzm, obroty akcji i wielki szum wobec książek :))
Tak więc, Polecam !
Ocena: 7/10