Nie czekając dłużej, musiałam już sięgnąć po następną część, niezwykłej serii Pani Fitzpatrick. Ta seria o Aniołach mnie zafascynowała. Co wobec tej części? :)
''- JesteÅ› psychopatÄ…
- Wolę określenie "człowiek z wyobraźnią''
Nora wie, że jest szalenie zakochana w swoim Aniele Stróżu - Patchu.
Myśli, iż są dla siebie stworzeni. Stoi tak pośrodku tej magicznej aury, między nim, a sobą. Lecz, gdy twój ukochany ma tajemnice, jak daleko posuniesz się, aby je odkryć?
''Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy,
doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w
diable.''
Nora zaczyna wątpić w ten magiczny związek. Para ma mały kryzys, który się jednak rozwiązał - rozstali się. Dziewczyna i tak chce się dowiedzieć więcej o swoim byłym. Przydaje się do tego Rixon - przyjaciel jej byłego ukochanego.
''- Co mam na siebie włożyć?
- Jak najmniej, byle w granicach prawa.”
Nora dowiaduje się, że jej były spotyka się z Marcie Millar! Wydłubać jej te parszywe oczy. Sprawa z zabòjstwem jej ojca nabiera tempa - Patch jest zamieszany w tą sprawę z Czarną Ręką. Na szczęście stoi podpora zbudowana z przyjaciòłki Vee oraz dawnego kumpla z dzieciństwa Scotta.
''Czasami trzeba dopuścić zło, by mogło to ostatecznie obròcić w dobro''
Czarna Ręka jednak nie odpuszcza. Zaskakuje parę, wychodzi z ukrycia i dochodzi do szamotaniny.
''Wiedza ma swojÄ… mrocznÄ… stronÄ™''
Ta część była podobna poziomem do pierwszej - ciekawa i wartka akcja oraz dobrze wykreowani bohaterowie. Można by czytać i czytać!
Crescendo to bardzo dobra kontynuacja serii. Wielbiciele twórczości Becci Fitzpatrick będą zachwyceni tą historią!
Ocena: 8,5/10