Tajemnicza śmierć ojca jest głównym celem śledztwa młodej Julii Romero. Mężczyzna stracił wszystko za sprawą artykułów o Ministerstwie Prawdy - organizacji zarządzającej całym społeczeństwem. Wszystkie teksty zniknęły, a dziennikarz pogrążył się w odmętach osamotnienia i uzależnienia. Julia postanawia zakwestionować działalność Ministerstwa Prawdy, lecz aspirująca dziennikarka nie zdaje sobie sprawy, iż czeka ją niełatwa walka z niesprawiedliwym systemem...
Uwielbiam powieści poruszające problemy społeczne i polityczne. Carlos Augusto Casas postanowił sięgnąć po motywy manipulacji i korupcji, które przypominały klimat twórczości George'a Orwella. Ministerstwo Prawdy to osadzona w niedalekiej przyszłości opowieść o losach Julii Romero. Aspirująca dziennikarka postanawia odkryć prawdę i dowiedzieć się, dlaczego jej ojciec zginął. Czy zdoła jednak wygrać z silnymi przeciwnikami?
Carlos Augusto Casas posługuje się przystępnym stylem. Klimat towarzyszący losom Julii początkowo był dość zwyczajny, lecz kolejne wydarzenia sprawiły, iż czytelnik dostrzeże mrok i opresyjne działania tytułowej instytucji. Przyznam szczerze, iż nie potrafiłam wciągnąć się w tę lekturę - spokojna, nużąca akcja rozwinęła się dopiero na ostatnich stronach utworu. Autor zaprezentował zaskakujące zakończenie - nie spodziewałam się tak niekonwencjonalnego zwieńczenia wszystkich motywów.
Ministerstwo Prawdy poruszyło intrygującą kwestię związaną z manipulacją, korupcją, uzależnieniem od informacji, ale także ignorancją. Carlos Augusto Casas zaoferował głos młodej dziewczynie, która starała się rozwikłać skomplikowaną sprawę tajemnic otaczających tytułowe Ministerstwo Prawdy. Jej kolejne działania i dość odważna postawa okazały się kluczowe, choć zwróciły uwagę niebezpiecznych osób. Julia starała się pogodzić ze skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi i bolesnymi wspomnieniami z dzieciństwa - autor odkrył jej emocjonalne przywiązanie do ojca.
Bohaterowie okazali się dość jednowymiarowi - zaskoczyło mnie potraktowanie po macoszemu ich osobowości. Julia okazała się jedyną postacią, która pozytywnie mnie zaskoczyła. Wiernie kibicowałam jej w zawiłym śledztwie pełnym niedopowiedzeń i tajemnic. Na uwagę zasługuje także obraz społeczeństwa - Carlos Augusto Casas zaprezentował bierne zachowanie ludzi, którzy wierzyli we wszystkie informacje publikowane przez Ministerstwo Prawdy.
Ministerstwo Prawdy okazało się dość przyjemną, choć niepozbawioną mankamentów lekturą. Z nieskrywaną przyjemnością obserwowałam kolejne sekrety i tajemnice odkrywane przez Julię. Czytelniczy poszukujący intrygującej wizji przyszłości z manipulacją i korupcją w tle powinni śmiało dać szansę najnowszej powieści Carlosa Augusto Casasa. Czy jesteście gotowi poznać prawdę o tytułowym Ministerstwie Prawdy?
Ocena: 6/10
Ministerstwo Prawdy otrzymałam od Wydawnictwa Kobiece. Bardzo dziękuję!
-współpraca reklamowa-
0 Komentarze