PRZEDPREMIEROWO: Wyspa na końcu świata | Kiran Millwood Hargrave

 Wzlatujące ku niebu motyle.
 

PREMIERA 15 LIPCA

 

Amihan od narodzin mieszka na wyspie Culion, miejscu przeznaczonym dla ludzi dotkniętych trądem. Dziewczynka towarzyszy i pomaga chorej matce. Następuje jednak czas zmian, gdy na wyspę przyjeżdżają urzędnicy i nakazują rozdzielić chorych i zdrowych. Ami zostaje wysłana do sierocińca na pobliską wyspę Coron, skąd wysyła do matki listy. Dziewczynka zapoznaje się z nowym środowiskiem i tworzy więzi na całe życie, lecz wszystko staje pod znakiem zapytania, gdy odkrywa ukryte przez pana Zamorę listy. Czy uda jej się przedostać na wyspę Culion i odwiedzić matkę, zanim będzie za późno? 

Dziewczynka z atramentu i gwiazd była niezwykłą opowieścią o pogoni za własnymi marzeniami. Kiran Millwood Hargrave przeniosła czytelników do świata magii i silnej przyjaźni. Wyspa na końcu świata to następna powieść autorki, która po raz kolejny prezentuje wspaniałą i pełną emocji historię. Czy warto zapoznać się z losami Ami, Mari i Kidlata?

Kiran Millwood Hargrave stworzyła powieść, którą przeczytałam w jeden wieczór. Od losów Ami nie sposób się oderwać, choć to niełatwa lektura. Autorka posługuje się przyjemnym językiem, który nie będzie sprawiał trudności w odbiorze tej opowieści. Historia chwilami jest przewidywalna i nieco schematyczna, lecz czytelnik przywiązuje się do Ami oraz jej przyjaciół i kibicuje im w działaniach.

Kiran Millwood Hargrave obrała naprawdę trudny i wymagający temat. Wyspa na końcu świata to niełatwa historia o ciężkiej chorobie, która dotykała różnorodnych osób i utrudniała im życie. Po dokonaniu selekcji, wyspa Culion staje się w pełni miejscem dla trędowatych, a Ami musi opuścić rodzinę oraz życie, jakie tam wiodła. Dziewczynka trafia do sierocińca, położonego na pobliskiej wyspie Coron, gdzie poznaje swoich rówieśników. Przyjaźń pomogła jej zobaczyć ukryte tajemnice oraz zawalczyć o ostatnią podróż do matki. Autorka porusza wiele bolesnych tematów, lecz prezentuje też przebłyski radości w życiu bohaterów.

Bardzo przypadli mi do gustu bohaterowie. Ami jest niezwykle odważną dziewczyną, która nie powstrzyma się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Jest świadoma stojących przed nią wyzwań, ale zgadza się je podjąć i zawalczyć o własne pragnienia. Jej przyjaciele, Mari oraz Kidlat, towarzyszyli jej w wędrówce ku Culion, gdzie przebywała matka Ami. Kiran Millwood Hargrave stworzyła również ciekawe portrety przeciwników dzieci - chcą oni odseparować je od przeszłości, co jednak wychodzi szybko na jaw.

Wyspa na końcu świata to niezwykła powieść dla młodych czytelników, która przybliży historię związaną z losem dotkniętych przez trąd ludzi, ale także pokaże walkę o rodzinę, przyjaźń i to, co najważniejsze w życiu - miłość. Kiran Millwood Hargrave przedstawia kształtowanie ludzkiego charakteru oraz przyjmowane wartości, którymi się kierujemy. Czy Ami uda się powrócić na wyspę Culion, gdzie pozostało jej serce?

Ocena: 7/10 

Wyspę na końcu świata otrzymałam przedpremierowo od Wydawnictwa Literackie. Bardzo dziękuję!
 

Prześlij komentarz

4 Komentarze