Niech powstanie prawdziwa królowa!
Dziesięć lat wcześniej nazywała się Theodosia. Miała ojca i matkę. Była przyszłą królową Astrei, krainy pełnej magii. Teraz jest Theo, Księżniczką Popiołu. Jej rodzina została bezpowrotnie utracona. Los dziewczyny pozostaje w okrutnych rękach Kaisera, który odebrał jej tron siłą. Dekada bólu, cierpienia i przykrych doświadczeń sprowadza ją do czynu, który plami dłonie krwią. Wszyscy sądzą, że zostaje złamana, lecz Theodosia pamięta i obiecuje uwolnić swój kraj spod jarzma tyrana...
Księżniczka Popiołu oczarowała mnie przepiękną okładką i zachęciła mrocznym opisem do lektury. Powieść Laury Sebastian przedstawia historię młodej dziewczyny, która kierując się wspomnieniami z dzieciństwa, pragnie zawalczyć o przyszłość. Czy uda jej się wygrać bitwę nie tylko z okrutnym tyranem, ale także z własnym strachem?
Laura Sebastian ma niesamowicie lekkie pióro i utwór czyta się z ogromną przyjemnością. Theodosia staje się narratorem i przedstawia swoje losy z własnej perspektywy. Pozytywnie zaskakuje wykreowany przez autorkę świat, który wyróżnia się nietuzinkowym systemem magii i elementami ludowych tradycji ukazanych na przestrzeni wielu rozdziałów.
Niestety, fabuła jest straszliwie schematyczna i czytelnik nie będzie mógł pozbyć się wrażenia, jakby wcześniej czytał już podobną historię. Pojawia się mdły wątek miłosny pomiędzy Theodosią i dwoma innymi bohaterami, który jest jednakże potraktowany po macoszemu. Jedynie element niewolnictwa i panującej w królestwie tyranii jest świetnie przedstawiony. W utworze obecne będą także przyjaźń, problem z zaufaniem, demony przeszłości czy tragiczne przeżycia.
Theodosia jest bohaterką straszliwie niezdecydowaną i pełną wątpliwości. Kibicowałam jej podczas walki o swoje królestwo, lecz nie zdołałam jej polubić. Nie przypadł mi do gustu Blaise, irytujący stale swoim zachowaniem. Z pierwszoplanowych postaci jedynie Soren wyróżniał się pozytywnie i był pewny swoich decyzji. Żałuję, że autorka nie opisała szczegółowo Herona i Artemisii, którzy mieli interesujące charaktery.
Księżniczka Popiołu to historia zawierająca walkę o odzyskanie królestwa, pogodzenie się ze stratą, cierpienie zniewolonego narodu i mrzonki o pięknej przyszłości bez morderstw, bólu czy okrucieństwa. Laura Sebastian przedstawia losy Theodosii, która musi upaść, aby powstać. Czy jednak tytułowa Księżniczka Popiołu odważy się sięgnąć po to, co jest jej? Unieście wysoko głowę i powstrzymajcie okrucieństwo wraz z Theo!
Ocena: 6/10
Księżniczka Popiołu oczarowała mnie przepiękną okładką i zachęciła mrocznym opisem do lektury. Powieść Laury Sebastian przedstawia historię młodej dziewczyny, która kierując się wspomnieniami z dzieciństwa, pragnie zawalczyć o przyszłość. Czy uda jej się wygrać bitwę nie tylko z okrutnym tyranem, ale także z własnym strachem?
Laura Sebastian ma niesamowicie lekkie pióro i utwór czyta się z ogromną przyjemnością. Theodosia staje się narratorem i przedstawia swoje losy z własnej perspektywy. Pozytywnie zaskakuje wykreowany przez autorkę świat, który wyróżnia się nietuzinkowym systemem magii i elementami ludowych tradycji ukazanych na przestrzeni wielu rozdziałów.
Niestety, fabuła jest straszliwie schematyczna i czytelnik nie będzie mógł pozbyć się wrażenia, jakby wcześniej czytał już podobną historię. Pojawia się mdły wątek miłosny pomiędzy Theodosią i dwoma innymi bohaterami, który jest jednakże potraktowany po macoszemu. Jedynie element niewolnictwa i panującej w królestwie tyranii jest świetnie przedstawiony. W utworze obecne będą także przyjaźń, problem z zaufaniem, demony przeszłości czy tragiczne przeżycia.
Theodosia jest bohaterką straszliwie niezdecydowaną i pełną wątpliwości. Kibicowałam jej podczas walki o swoje królestwo, lecz nie zdołałam jej polubić. Nie przypadł mi do gustu Blaise, irytujący stale swoim zachowaniem. Z pierwszoplanowych postaci jedynie Soren wyróżniał się pozytywnie i był pewny swoich decyzji. Żałuję, że autorka nie opisała szczegółowo Herona i Artemisii, którzy mieli interesujące charaktery.
Księżniczka Popiołu to historia zawierająca walkę o odzyskanie królestwa, pogodzenie się ze stratą, cierpienie zniewolonego narodu i mrzonki o pięknej przyszłości bez morderstw, bólu czy okrucieństwa. Laura Sebastian przedstawia losy Theodosii, która musi upaść, aby powstać. Czy jednak tytułowa Księżniczka Popiołu odważy się sięgnąć po to, co jest jej? Unieście wysoko głowę i powstrzymajcie okrucieństwo wraz z Theo!
Ocena: 6/10
Księżniczkę Popiołu otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka. Bardzo dziękuję!
6 Komentarze
Cieszę się, że powieść Cię zaintrygowała :) Mi również przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na drugi tom! :)
UsuńFantasty to głównie kojarzy mi się z walkami. Może się skusze, ale pewności nie mam :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńSzkoda, że fabuła jest tak schematyczna. Lubię być zaskakiwana czymś nowych w szczególności w tym gatunku. Ale nie przekreślam książki. Myślę, że mimo to dam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pozytywnie Cię zaskoczy!
Usuń