Wylie próbuje ułożyć na nowo swoją codzienność. Niestety, nie idzie jej to łatwo. Po tragicznych wydarzeniach mających miejsce parę tygodni wcześniej, dziewczyna manewruje pomiędzy zazdrosnym bratem, zatroskanym ojcem a zmartwionym przyjacielem. Co jednak jeśli to nie koniec walki, a dopiero jej początek?
Rozproszenie to drugi tom serii opowiadającej historię Wylie autorstwa Kimberly McCreight. Miałam okazję przeczytać pierwszy tom, który był naprawdę dobrze napisany. Przyszedł czas na zapoznanie się z konytnuacją tego utworu. Co takiego tym razem spotkało Wylie i Jaspera?
Kimberly McCreight ma lekki język i książkę można przeczytać z łatwością w jeden dzień. Przystępny język sprawia, iż lektura jest bardzo przyjemna. W powieści ponownie pojawiają się mrożące krew w żyłach rozdziały, choć jest ich trochę mniej niż w tomie pierwszym. Akcja powoli idzie do przodu - brakowało mi wielu nagłych zwrotów akcji.
Autorka w tym tomie wprowadziła parę nowych postaci jak i dodała wątki, które urozmaiciły trochę historię Wylie. Dziewczyna będzie próbowała oswoić się ze świadomością, iż należy do grupy Outliersów, czyli osób, które potrafią odczytywać emocje innych ludzi. Niestety, Kimberly McCreight bardziej skupiła się na opisywaniu postaci oraz ich uczuć. Wątek miłosny był także potraktowany po macoszemu.
Bohaterowie nie zachwycili mnie w tym tomie i pozostawili z niezbyt pozytywnymi odczuciami. Wylie irytowała mnie swoim zachowaniem, jej decyzje często były nieprzemyślane. Jasper również mnie do siebie nie przekonał.
Rozproszenie to przyjemna lektura, choć momentami potrafi znużyć. Ciężko jest mi ocenić tę powieść, ponieważ losy Wylie są naprawdę fajnie zarysowane, choć momentami potrafią zmęczyć. Kimberly McCreight rozwija historię powoli, aby zaskoczyć pozytywnie zakończeniem, które naprawdę wgniata w fotel. Sięgnijcie po Rozproszenie i sprawdźcie, czy należycie do grupy Outliersów!
Ocena: 5/10
Rozproszenie otrzymałam od Wydawnictwa Czarna Owca. Bardzo dziękuję!
1 Komentarze
Pierwszy tom był ciekawy, więc chętnie sięgnę po kontynuację ;)
OdpowiedzUsuń