Bo gdy mówi serce, muzyka milknie a słowa bledną... { Ostania Spowiedź Tom I/II }

 Miłość to najlepsze a zarazem najgorsze co może nas spotkać. Motylki w brzuchu czy inne miłosne dolegliwości są uczuciem cudownym, które czuje się ze względu na ukochaną osobę. Jednak, bywa również tak, iż wielu młodych ludzi uważa, iż miłość to tylko pocałunki. Takie osoby okłamują siebie.
Bo o miłości... Mówi się tylko sercem.


OSTATNIA SPOWIEDŹ TOM I

Dwoje ludzi wylądowało samotnie na lotnisku. Ona jedzie do Paryża, a on do Monarchium. Co jeszcze może się wydarzyć?
Bradin Rothfeld to przystojny wokalista zespołu, do którego wzdychają wszystkie wolne (i nie tylko) kobiety na świecie. Chłopak w szybkim tempie osiągnął szczyt kariery rockowej i coraz trudniej jest mu ukryć się pod postacią kogoś innego. Jednak, gdy na lotnisku pewna młoda dziewczyna nie rozpoznaje gwiazdy, chłopak postanawia choć przez chwilę być sobą i tak oto przesiaduje z nią całą noc czekając na samolot.
Niestety, to co dobre kończy się najszybciej, więc ta dwójka żegna się i odchodzi w swoją stronę. Wokalista chce jednak utrzymać kontakt z ledwo poznaną dziewczyną i tak oto zdobywa jej numer. On wie, iż nie może się w niej zakochać. Ona rozumie, iż stworzą się tylko problemy.
Jednak, czy ta dwójka ma wybór, gdy serca już się połączyły?

"Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź''

Nie mam pojęcia jak opisać Wam to, co czułam podczas czytania tej powieści. Książkę przeczytałam jakiś czas temu, lecz nadal wspominam emocje, które towarzyszyły mi przy jej lekturze. Pamiętam, jak gdy powoli zatapiałam się w jej głębsze zakątki czułam się gorzej, gorzej i... gorzej.
 
''Ostatnia Spowiedź'' to literacki deser dla wielbicieli romansów. Książka ta opowiada naprawdę świetną historię, która poruszy serce czytelnika i nie pozostawi go w spokoju. Tej powieści najlepiej jest nie czytać wieczorem - bo podobnie jak ja, będziecie mieli zafundowane cienie pod oczami, poduszkę w łzach i... chęć na więcej.
''Za miłość złożoną z setek zdań i tysięcy słów…''

 
Ally i Bradin byli bohaterami dobrze wykreowanymi - mieli oni własne rozumy i wiedzieli, że jeśli postąpią źle, będą musieli policzyć się z konsekwencjami. Autorka wykreowała postacie w bardzo poważny sposób - nie byli oni idealni, jednak wyróżniali się na tle pozostałych bohaterów z powieści tego gatunku. Ninie Reichter należą się same pochwały, ponieważ napisała książkę, która w pewnie sposób ilustruje dzisiejszą miłość, a także ukazuje problemy, z którymi może zmagać się współczesna para.
 
Ostatnia Spowiedź to niesamowita, literacka mieszanka wybuchowa. Autorka stworzyła jedną z najlepszych książek, które miałam okazję przeczytać. Radzę Wam szybko śmigać do księgarni i sięgnąć po tą powieść, aby przekonać się czym tak naprawdę jest miłość.
 
Ocena: 9/10

 
UWAGA! W recenzji II Tomu Ostatniej Spowiedzi mogą pojawić się spojlery - czytacie na własną odpowiedzialność!

OSTATNIA SPOWIEDŹ TOM II

 
Ally doświadcza ogromnego bólu, gdy jej ukochany zostaje poważny zraniony. Bliscy chłopaka próbują mu pomóc w ciężkich chwilach, jednak muszą się przygotować na najgorsze... Bradin jest jednak jeszcze bardziej załamany zachowaniem Ally, która  nie wyznała mu całej prawdy. Chłopak próbuje odciąć się od dziewczyny, jednak nie jest to takie łatwe.
Czy miłość przetrwa w obliczu bólu i zdrad?


''Jeżeli on nie ma sił, ty musisz stać się jego siłą, bo na tym właśnie polega miłość!''

 
Jestem pozytywnie zaskoczona tomem drugim. Niestety, nie jest on tak wspaniały jak pierwsza część, jednak Nina Reichter nadal ukazuje nam przepiękną historię miłosną dwójki młodych ludzi.
 
Autorka naprawdę mądrze ukazuje miłość - jest to ciągła walka dwóch osób, które próbują podtrzymać to uczucie, aby nie zgasło. W powieści wiele postaci wypowiedziało naprawdę mądre słowa, a ja po prostu jestem oczarowana.
Styl jakim autorka napisała tą powieść jest naprawdę elegancki i dopasowany do sytuacji - czytelnik będzie mieć wrażenie, iż czyta powieść stworzoną tylko dla niego.
 
''Czasem ludzie docierają na rozdroże i tam już zostają...Bo wiedzą,że którąkolwiek drogę by obrali,dojdą donikąd''

 
Ostatnia Spowiedź jest książką wartą każdej ceny i całego czasu. W bardzo mądry sposób ukazuje ona współczesne problemy młodych ludzi.
Dlatego poczuj miłość, radość, smutek czy ból i sięgnij po Ostatnią Spowiedź, bo książka poruszy Twoją duszę i uszczęśliwi serce.
 
Ocena: 8/10
 
 

PODSUMOWANIE

Powieści napisane przez Ninę Reichter to historie przepiękne i wzruszające. Wszystko w tych książkach jest napisane z niesamowitą lekkością. Nie mogę się doczekać premiery trzeciego tomu serii - oczekuję wspaniałego zwieńczenia trylogii, które wzruszy mnie i nie pozostawi w bezsilności na bardzo długi czas.
Dlatego już szykuję się do wpisania magicznej daty do swojego kalendarza, aby wybrać się trzy dni przed premierą, przeczytać tę powieść i rozpaczać po cichu, dlaczego to jest już koniec...
 
 
Ogólna ocena tomów I-II: 8,5/10


Prześlij komentarz

10 Komentarze

  1. Bardzo lubię :3
    Niesamowity język pani Niny to wisienka to torcie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie pierwsza część była o niebo lepsza od pierwszej.. Stworzyłam wiele historii po przeczytaniu końcówki.. Ale no nie wiem druga część mnie nie zachwyciła tak :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W blogosferze krąży wiele pochlebnych jak i tych mniej pochlebnych opinii na temat tych książek. Jednak mnie wystarczy to, że Bradin jest muzykiem oraz ma piękne imię ;P Chcę przeczytać i porównać swoją opinię z opiniami innych osób :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba tomy zyskałam podczas wymiany na LC i tak czekają na swoją kolej. Na co dzień romansów nie czytuję, jednak fajnie jest czasem odetchnąć od fantastyki i sięgnąć po coś całkiem innego tematycznie. 8/10 dla obu tomów na Lubimy Czytać to też godny podziwu wyczyn. A do tego nie słyszałam o "Ostatniej Spowiedzi" żadnej złej opinii, w przeciwieństwie do masy pochwał. Mam szczerą nadzieję, że wymusi na mnie łzy - uwielbiam płakać przy lekturze, a dotąd zdarzyło mi się to jedynie dwa razy (najczęściej płaczę na fanfickach, ale co tam ;-;). Z jednej strony nie chcę się za bardzo rozochocić, a z drugiej jestem już pewna, że książki przypadną mi do gustu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli o mnie chodzi - kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Dla mnie "Ostatnia spowiedź" była po prostu przesadzona, pełna takich wymuszonych, mdłych dramatów... Irytowało mnie w tej powieści wszystko, nawet te pseudofilozoficzne tytuły każdego z rozdziałow. Wiadomo jednak, są różne gusta. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. MNie sie ksiazka o dziwo bardzo podobała, chociaz jak moze już wiesz nie przepadam za historiami romantycznymi. Mysle, ze ksiazka spodobala mi sie dlatego, ze tez kiedys o takim czyms marzylam i w sumie to nadal marze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam tylko pierwszą recenzję, bo mam zamiar zabrać się za tę serię, a nie chcę sobie spoilerować. :) Generalnie mam słabość do takich historii, bo przypominają mi szaleńcze młodzieńcze lata kiedy wzdychałam do plakatów xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam jak się wzbraniałam przed lekturą tej serii. Jednak wystarczyło przeczytać pierwszy rozdział... ba!... pierwsze zdanie aby całkowicie przepadła. To naprawdę niesamowite jak autorka łączy prostotę i piękno we wszystkich opisach jakie nam serwuje. Z jaką precyzją ukazuje wiele problemów z jakimi borykają się wszystkie pary na świecie, nie tylko te sławne. Wiem, że seria pozostanie w moim sercu na zawsze i wcale nie mówię, iż w dalszej przyszłości do niej nie powrócę. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jakoś nie byłam zachwycona tą serią, zbyt denerwujący bohaterowie i miłość nie z tego świata mnie odstraszyła

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobała i również polecam. Wyczekuję już III tomu! :D

    OdpowiedzUsuń